Czy w Stanach Zjednoczonych wymóg testowania produktów pod kątem ich efektywności energetycznej zostanie zniesiony?
Departament Energii (DOE) bez rozgłosu wprowadza propozycję zmian legislacyjnych, których efektem może być poważne osłabienie amerykańskich standardów efektywności energetycznej w odniesieniu do wielu urządzeń i produktów codziennego użytku – od klimatyzatorów i lodówek po żarówki i silniki elektryczne. Niedawno DOE zaproponował wprowadzenie nowej zasady prawnej, która pozwoliłaby niektórym producentom dyskretnie omijać wymóg testowania produktów pod kątem ich efektywności energetycznej.
Efektem wdrożenia nowych zasad weryfikacji byłoby osłabienie tych podmiotów konkurencyjnych, które przestrzegają wszystkich zasad weryfikacji efektywności, a drugim efektem byłoby dopuszczenie na rynek konsumencki produktów, które bez wiedzy nabywców, nie spełniałyby minimalnych standardów efektywnościowych, co prowadziłoby do marnotrawstwa energię i niepotrzebnych wydatków.
Propozycja przepisów DOE, gdyby została zrealizowana, zmieniałaby tryb zwalniania producentów z działań wynikających z federalnej procedury testowej. Takie podejście DOE zaskoczyło zarówno zwolenników efektywności energetycznej, jak i samych i producentów. W odpowiedzi, kilka organizacji, które mają wpływ na procedury regulacyjne proponowane rzez DOE, zażądało od DOE wysłuchania publicznego celem wyjaśnienia podstaw tej kontrowersyjnej propozycji zmian w przepisach.
Wbrew wcześniejszym praktykom, kiedy to DOE zawsze zgadzał się na publiczne dyskusje dotyczące proponowanych zmian procedur testowych, tym razem pomysł spotkania dyskusyjnego został dwukrotnie odrzucony. Jest to dziwna reakcja DOE, gdyż propozycja zmian w przepisach, które wpłynęłyby na procedurę testowania i kontrolę zgodności produktów wprowadzanych na rynek, zasługuje na pełną kontrolę społeczną. Z tego względu organizacje zainteresowane kontrolą działań DOE ponawiają swoją prośbę. Zachodzi bowiem obawa, że wdrożenie proponowanych przez DOE zmian w przepisach otwarłoby możliwość niejawnego obchodzenia reguł kontroli zgodności produktów z wymogami energoefektywności.
Obecnie, wszystkie produkty podlegające federalnym normom efektywności muszą posiadać certyfikat uznający, że spełniają one obowiązujące normy, w oparciu o jednolite procedury testowania efektywności. Dzięki temu istnieją podstawy przejrzystego i sprawnego systemu standardów urządzeń zużywających energię w USA. Tym samym, istniejące regulacje zapewniają jednakowe warunki konkurencji i dają konsumentom i przedsiębiorstwom pewność, że produkty dostępne na rynku spełniają ustalone normy i rzeczywiście osiągają skuteczność przedstawianą np. w reklamach. W przyszłości pojawią się nowe produkty, jeszcze nieznane i dlatego nie sposób dzisiaj przewidzieć, jakie będą ich właściwości w zakresie efektywności energetycznej, czyli jakie konkretne procedury będą wymagane dla ich weryfikacji i certyfikacji.
Z tego względu przepisy ustalone przez DOE pozwalają producentom ubiegać się o możliwość testowania nowych produktów przy użyciu procedur alternatywnych, które uwzględniają określone nowe funkcje nowatorskich produktów. Dzięki takiemu podejściu, wprowadzane innowacje techniczne nie są hamowane przez sztywne przepisy, a jednocześnie zapewniona jest integralność programów kontroli standardów urządzeń. Istnieje również możliwość uzyskania przez producentów tymczasowego zwolnienia z procedur testowych, na okres, gdy DOE dokonuje oceny i wydaje ostateczną decyzję. Jak dotąd, DOE zatwierdzał nowe wnioski po dokonaniu przeglądu cech produktu, a zatem obecny system zachęca do składania przemyślanych wniosków.
Zgodnie z proponowanymi nowymi regułami, zwolnienie z realizacji tymczasowej procedury testowej zostanie uznane za przyznane, jeśli w ciągu 30 dni DOE nie podejmie działań weryfikacyjnych w odpowiedzi na wniosek producenta. Ponieważ obecna praktyka w zakresie rozpatrywania wniosków wskazuje, że DOE ma trudności z odpowiedzią w terminie 30 dni, to w efekcie – na podstawie nowej propozycji regulacyjnej DOE – zwolnienia tymczasowe w wielu, jeśli nie w większości przypadków, zostaną przyznane automatycznie.
Nowa, kontrowersyjna propozycja przepisów autorstwa DOE nie stawia wymogu kompletności wniosków składanych przez producentów, nie wymaga również, aby proponowany test alternatywny dla nowego produktu był odpowiednio skuteczny, a nawet aby producent zaproponował jakikolwiek test alternatywny. W takiej sytuacji, producent mógłby w praktyce całkowicie odstąpić od procedur testowania swoich produktów. Możliwość przeprowadzania nieodpowiednich testów efektywnościowych, a nawet zupełnego odejścia od ich przeprowadzania, otwierałyby możliwości obchodzenia norm krajowych i to w sposób zupełnie nieprzejrzysty. W praktyce, w połączeniu z innymi przepisami, nierzetelny producent uzyskałby możliwość co najmniej sześciomiesięcznego wprowadzania na rynek, bez wiedzy nabywców, produktów niespełniających standardów efektywnościowych, nawet, gdyby na późniejszych etapach swoich działań kontrolnych DOE ostatecznie odrzucił wniosek danego producenta o pozytywną weryfikację tego produktu.
Przykładowym precedensem jest przypadek nieuczciwości w odniesieniu do emisji spalin samochodowych, gdy Volkswagen omijał wymagane testy, po czym w efekcie zapłacił miliardy dolarów grzywny. Niekorzystna propozycja DOE, zezwalająca na automatyczne zwolnienia z przeprowadzania testów i nieujawnianie tego faktu nabywcom, potencjalnie zachęca do nadużyć ze strony producentów i importerów. W myśl omawianej propozycji wystarczyłoby, aby producent lub importer zamieścił w swoim wniosku do DOE opis testu alternatywnego lub zaproponował formę procedury testowej i odczekał 30 dni. Potem automatycznie mógłby uruchomić sprzedaż swojego produktu. W przeciwieństwie do przypadku VW, takie postępowanie byłoby legalne. Biorąc pod uwagę potencjalny wpływ proponowanej nowelizacji przepisów na zachowania rynkowe, proponowana przez DOE nowelizacja zasad weryfikacji zgodności energetycznej powinna pozostawać pod pełną kontrolą publiczną i powinna być przedmiotem debaty publicznej.
źródło informacji i tekstu: American Council for an Energy-Efficient Economy